Czy twórcy pierwszego dwumasowego koła zamachowego powinni powiedzieć „chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zawsze”? Z całą pewnością chcieli stworzyć element absorbujący drgania przenoszone z silnika na skrzynię biegów i dalej na całe auto, a wyszło… no właśnie, co z tego wyszło? Czym jest to stworzone przez nich koło dwumasowe? Jak działa, jaką pełni rolę i dlaczego niektórzy kierowcy rezygnują z niego na rzecz koła jednomasowego?

Czym jest i jak działa dwumasowe koło zamachowe? Kiedy wprowadzono ten element do samochodowego układu przeniesienia napędu?

Koło zamachowe LUK DMF
Koło zamachowe LUK DMF 415 0272 10

Była połowa lat 80. XX wieku, gdy firma LUK przedstawiła swój najnowszy wynalazek, montując go niemal od razu w jednym z ówczesnych modeli BMW. Wynalazkiem tym było dwumasowe koło zamachowe, czyli raczej umiarkowanie skomplikowany jak na owe czasy podzespół, który miał (i ma nadal) na celu zwiększenie komfortu jazdy oraz ochronę ważnych elementów układu napędowego przed uszkodzeniami. Głównym zadaniem koła dwumasowego, popularnie zwanego "dwumasą", jest tłumienie drgań generowanych przez silnik i powstrzymanie ich przed rozchodzeniem się dalej – po kolejnych elementach układu przenoszenia napędu (sprzęgle, skrzyni biegów, półosiach napędowych), a także po całym nadwoziu. A dlaczego w ogóle zdecydowano się na stworzenie takiego dwumasowego koła zamachowego?

W ciągu ostatnich kilkunastu lat przed opisanym przez nas momentem technologia budowy silników samochodowych uległa znaczącym zmianom. Zaczęto montować silniki diesla oraz małolitrażowe silniki benzynowe z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Te nowoczesne jednostki napędowe generowały od zawsze dużo więcej drgań niż ich starsze odpowiedniki, co mogło i zwykle prowadziło do szybszego zużywania się skrzyni biegów i innych elementów układu napędowego. Przede wszystkim jednak drgania te odbijały się niekorzystnie na komforcie jazdy. Koło dwumasowe okazało się być rozwiązaniem doskonale radzącym sobie z tymi drganiami, zwiększając komfort prowadzenia pojazdu, natomiast co do wydłużenia żywotności przekładni, do dziś wielu ekspertów nie jest w stanie się porozumieć. Jedni twierdzą, że „dwumasa” faktycznie tę żywotność zwiększa, inni całkowicie temu zaprzeczają.

Jak zbudowane jest dwumasowe koło zamachowe? Co zmienia jego obecność w układzie przenoszenia napędu?

Koło zamachowe VALEO
Koło zamachowe VALEO 836264

Wszystkie standardowe dwumasowe koła zamachowe zbudowane są według tego samego wzorca, ponieważ każde z nich zostało stworzone dokładnie w tym samym celu. Koło takie składa się z 2. głównych części, czyli z:

  1. Masy pierwotnej – połączonej z wałem korbowym silnika
  2. Masy wtórnej – połączonej z wałkiem sprzęgłowym skrzyni biegów.

Obydwa te elementy są ze sobą połączone i współpracują, aby tłumić drgania generowane przez silnik. I to właśnie wspominane już kilkukrotnie tłumienie drgań jest podstawowym zadaniem „dwumasy”. Problem w tym, że jej obecność w samochodzie wpływa nie tylko na komfort jazdy, ale i na koszty eksploatacji samochodu. W jaki sposób?

Dwumasowe koło zamachowe często jest krytykowane przez kierowców za swoją skomplikowaną budowę i wysokie koszty naprawy. Wielu z nich uważa „dwumasę” za całkowicie niepotrzebny element, który znacząco podnosi koszty utrzymania samochodu. Część z tych krytyków szuka też sposobu na zastąpienie „dwumasy” czymś innym. Czym dokładnie?

Czy możliwa jest wymiana koła dwumasowego na koło jednomasowe? Jakie są wady i zalety podobnej wymiany?

Koło zamachowe IPARTS
Koło zamachowe IPARTS SP000743

Wymiana dwumasowego koła zamachowego na koło jednomasowe (często nazywane również sztywnym kołem zamachowym) to temat często poruszany wśród właścicieli samochodów, zwłaszcza tych z silnikami diesla. A poruszany jest w głównej mierze z uwagi na koszty wymiany „dwumasy”, której żywotność jest przecież ograniczona. Jak bardzo? Jeśli chcecie wiedzieć więcej na ten temat, koniecznie przeczytajcie nasze poradniki „Jaka jest żywotność sprzęgła, a jak długo wytrzyma przeciętne koło dwumasowe? Awaria którego z tych podzespołów szybciej zaprowadzi nas do mechanika?” oraz „Jak długo można jeździć z uszkodzonym kołem dwumasowym? Jakie mogą być konsekwencje zbyt długiej jazdy z zepsutą „dwumasą”?”.

Jeśli więc koło dwumasowe zawiedzie, zużyje się lub ulegnie awarii, jego właściciela czeka wymiana, której koszty potrafią być niemałe. Aby temu zapobiec, część kierowców decyduje się wymieniać koło dwumasowe na jodnomasowe, czasem zanim jeszcze „dwumasa” ulegnie naturalnemu zużyciu. Czy jest to dobre rozwiązanie? Jakie są wady i zalety podobnej wymiany?

Do zalet wymiany dwumasowego koła zamachowego na koło jednomasowe z całą pewnością możemy zaliczyć:

  • prostszą konstrukcję sztywnego zamiennika – koło jednomasowe jest prostsze w budowie w porównaniu z dwumasowym, co zawsze przekłada się na niższe koszty naprawy i konserwacji;
  • dłuższą żywotność koła jednomasowego – koła jednomasowe są uważane za bardziej trwałe i mniej podatne na uszkodzenia niż dwumasowe, co potwierdzają doświadczenia setek tysięcy kierowców;
  • niższe koszty eksploatacji – niższe koszty napraw, niższe koszty zakupu, a także dłuższa żywotność, wszystko to razem przekłada się na zdecydowanie niższe koszty eksploatacji samochodu z kołem jednomasowym niż auta z dwumasowym kołem zamachowym.

A co z wadami? Czy wymiana „dwumasy” na sztywne koło zamachowe ma wyłącznie same zalety? Nic z tych rzeczy. Decydując się na podobną operację, musicie bowiem liczyć się również z:

  • większą ilością bardziej intensywnych drgań – jednym z głównych zadań dwumasowego koła zamachowego jest tłumienie drgań. Po wymianie na koło jednomasowe, drgania mogą być i z reguły są silniejsze oraz bardziej odczuwalne nie tylko w kabinie samochodu;
  • mniejszym komfortem jazdy – z powodu zwiększonych drgań, jazda z kołem jednomasowym może stać się mniej komfortowa dla kierowcy i pasażerów;
  • potencjalne uszkodzenia innych komponentów – trudno orzec jednoznacznie, czy jest to faktyczne zagrożenie, ale z całą pewnością należy się z nim liczyć. Zwiększone drgania mogą prowadzić do szybszego zużycia innych komponentów samochodu, takich jak skrzynia biegów czy wał napędowy.

Czy więc koło dwumasowe warte jest tych pieniędzy, jakie przyjdzie zapłacić za jego wymianę? Czy koło jednomasowe będzie w stanie je zastąpić? Na te pytania każdy z Was musi odpowiedzieć sobie samodzielnie. Wszystko bowiem zależy tu od całego szeregu czynników, w tym np. od tego, na czym zależy Wam najbardziej, jak długo zamierzacie jeździć obecnym samochodem i na jakie koszty jego eksploatacji jesteście gotowi.