Gdy do użycia weszły skrzynie dwusprzęgłowe, wieszczono koniec klasycznych automatów. Wieszczono tak do czasu, aż zaczęły powstawać ośmiostopniowe przekładnie automatyczne w rodzaju skrzyni Shiftronic. Czy konstrukcje te zasługują na swoją opinię?

Ten wzorzec znamy doskonale z najróżniejszych branż i gałęzi przemysłu. Gdy na rynku pojawiły się skrzynie dwusprzęgłowe w rodzaju przekładni DSG, DCT lub PDK, część ekspertów zaczęła podważać sensowność dalszego rozwijania technologii klasycznych skrzyń automatycznych z konwerterem momentu obrotowego. Skrzynie dwusprzęgłowe radziły sobie i radzą nadal naprawdę dobrze, po co więc inwestować czas i środki w coś, co nie wytrzymuje konkurencji? Szybko jednak okazało się, że pogłoski o śmierci klasycznych automatów są mocno przesadzone. Wystarczyło, że poznaliśmy zalety przekładni ośmiostopniowych (pierwszy w tej konkurencji wystartował Lexus ze swoją IS-F i LS460), aby cała branża momentalnie zmieniła zdanie. Kiedy pojawił się również ośmiostopniowy Shiftronic od Hyundaia, wszyscy nagle dostrzegli, że przekładnie dwusprzęgłowe mają przecież ograniczoną zdolność do przenoszenia momentu obrotowego – nie wytrzymują dużego momentu oferowanego przez naprawdę mocne silniki. Z kolei przekładnie w rodzaju ośmiostopniowego Shiftronica nie tylko sobie z tym radzą, ale dodatkowo zapewniają wyjątkową „miękkość” ruszania, płynne „pełzanie” przy małych prędkościach, skrócony czas zamiany biegów (robią to szybciej niż nawet najsprawniejszy kierowca rajdowy) i pozwalają oszczędzać paliwo. Same korzyści! A czy są jakieś wady?

W czym tkwi sekret działania automatycznej, ośmiostopniowej przekładni Shiftronic od Hyundaia?

Ośmiostopniowych przekładni automatycznych pojawiło się na rynku już co najmniej kilka. Oprócz wspomnianych konstrukcji Lexusa, koniecznie należy wymienić tu skrzynię 8HP niemieckiej firmy ZF, która znalazła bardzo szerokie zastosowanie. Przekładnię tę możecie spotkać obecnie m.in. w samochodach marek Audi, BMW, Volkswagen, Bentley, Jaguar, Jeep, Land Rover, Maserati czy Rolls-Royce. Marka Hyundai mogła pójść śladem wymienionych producentów i skorzystać z gotowego wzoru, zamiast tego postanowiła jednak stworzyć własną przekładnię ośmiostopniową – Shiftronic.

Shiftronic to konstrukcja połączona z silnikiem za pośrednictwem konwertera momentu obrotowego, posiadająca 4 wewnętrzne sprzęgła, które sterowane są przez 6 zaworów elektromagnetycznych. Podstawą działania przekładni Shiftronic jest system Shift-by-Wire, czyli rozwiązanie oparte o wybierak trybu jazdy połączony ze sterownikiem skrzyni nie poprzez linkę, ale wyłącznie elektronicznie. Oczywiście, Shiftronic oferuje kierowcom dwa podstawowe tryby jazdy, czyli:

  1. tryb automatyczny
  2. tryb manualny.

Biegi w trybie manualnym mogą być zmieniane czy to za pomocą drążka, czy łopatek na kierownicy. Ciekawym rozwiązaniem w Shiftronicu jest również plastikowa, zintegrowana z filtrem oleju miska olejowa. Konstruktorzy postawili na plastik w celu zminimalizowania masy całej przekładni (warto pamiętać, że automatyczne skrzynie biegów z zasady są sporo cięższe niż przekładnie manualne).

Choć Shiftronic jest przekładnią w pełni koreańską, komponenty do jej produkcji pozyskiwano nie tylko z Azji, ale i np. z USA. Przykładem są tu komponenty cierne (okładziny), wyprodukowane przez znanego amerykańskiego producenta BorgWarner. Swoistą ciekawostką jest również to, że Shiftronic to aż 130 opatentowanych, nie użytych nigdzie wcześniej rozwiązań, które w tej właśnie przekładni znalazły swoje zastosowanie.

W jakich wersjach występuje skrzynia biegów Shiftronic? Czym różnią się od siebie je poszczególne wcielenia?

Chyba najważniejszą wersją Shiftronica jest przekładnia ośmiostopniowa, jednak nie jest to wcale wersja jedyna. Cała rodzina „automatów” oferowanych pod nazwą Shiftronic to:

  • A5HF1 – 5-biegowa, automatyczna skrzynia z przemiennikiem momentu obrotowego i przekładniami planetarnymi dostosowana do napędu na oś przednią i na 4 koła;
  • A5SR1 – 5-biegowa, automatyczna skrzynia z przemiennikiem momentu obrotowego i przekładniami planetarnymi dostosowana do napędu na oś tylną i na 4 koła;
  • A6MF1 – 6-biegowa, automatyczna skrzynia z przemiennikiem momentu obrotowego i przekładniami planetarnymi dostosowana do napędu na oś przednią i na 4 koła;
  • A8LF1 – 8-biegowa, automatyczna skrzynia z przemiennikiem momentu obrotowego i przekładniami planetarnymi dostosowana do napędu na oś przednią i na 4 koła;
  • 7DCT (D7UF1) – 7-biegowa, automatyczna skrzynia biegów z suchym, podwójnym sprzęgłem, dostosowana do napędu przedniego.

Wymienione przekładnie automatyczne Shiftronic występują w samochodach marek Hyundai (przede wszystkim) oraz KIA (np. KIA Sorento, KIA Sportage, KIA Optima).

Jakie są wady i zalety przekładni Shiftronic? Dlaczego warto ją mieć, a na co należy uważać?

Gdy mowa o wadach automatycznej skrzynie biegów Shiftronic, najczęściej wskazuje się po porostu na dość typowe dla tych konstrukcji usterki i awarie. Na liście takowych znajdują się przede wszystkim:

  • awaria cewki korpusu,
  • uszkodzenie przekładni planetarnych,
  • szybkie zużywanie się czujników prędkościowych,
  • szybka eksploatacja okładzin ciernych sprzęgła przemiennika obrotowego,
  • przegrzewanie się elektronicznego modułu sterowania.

Należy jednak zauważyć, że wiele z tych awarii pojawia się w określonych warunkach, a więc na skutek nieprawidłowej eksploatacji lub konserwacji przekładni Shiftronic. Równowagą dla nich są zalety tej konstrukcji, do których zaliczyć należy koniecznie:

  • obniżenie prędkości obrotowej silnika przy jeździe ze stałą prędkością,
  • wysoki komfort jady (niski poziom hałasu),
  • mniejsze zużycie paliwa (zarówno w porównaniu z innymi przekładniami automatycznymi, jak i manualnymi – np. w jeździe miejskiej).

Jakie z tego wszystkiego płyną wnioski? Shiftronic to dobra, komfortowa i dość nowoczesna przekładnia, ale jak każdy automat nie znosi bylejakości. Kto nie będzie o nią dbał, ten mocno to odczuje – głównie finansowo.