Jaki smar do prowadnic i zacisków hamulcowych wybrać? Czym warto smarować te elementy układu hamulcowego?
Mało które zagadnienie związane z wymianą i konserwacją części samochodowych robi tyle zamieszania, co smary i smarowanie. Widać to chociażby po ciągłych pytaniach o smary do prowadnic i zacisków hamulcowych. Które z nich i do czego możemy faktycznie stosować? Które są bezpieczne, a które bezpieczne już nie są?
Przymierzając się do przeglądu hamulców i do wymiany klocków – mówi Kacper z Kutna, stały klient iParts.pl i czytelnik naszych poradników – przeglądałem internet w poszukiwaniu informacji o ich prawidłowej konserwacji. Postanowiłem przy tej okazji dowiedzieć się więcej o smarach do hamulców, a dokładniej o tych najpopularniejszych i najczęściej polecanych smarach do prowadnic i zacisków hamulcowych. I przyznam, że to, na co trafiłem, mocno mnie zastanowiło. Bo jak to jest, że jeden mechanik zaleca do prowadnic hamulcowych smar mineralny ATE (twierdząc, iż jest to smar ceramiczny), gdy jednocześnie ekspert ATE zdecydowanie odradza używanie tego właśnie smaru do tych elementów? Jakich smarów do hamulców powinienem obecnie używać?
Z tymi smarami faktycznie powstało niemałe zamieszanie jakiś czas temu i zapewne nie każdy jeszcze zaktualizował swoją wiedzę w tym temacie. A gdy nie wiadomo, co zrobić, należy robić tak, jak radzą przedstawiciele producenta. Tak jest zawsze najrozsądniej, nawet jeśli nie zawsze zrozumiale.
Smary mineralne do hamulców samochodowych. Które i do jakich elementów można bezpiecznie stosować?
Smary mineralne stanowią popularny wybór w dziedzinie konserwacji hamulców samochodowych i są jednymi z najczęściej stosowanych podczas wymiany elementów tego układu. Są cenione ze względu na swoje właściwości i korzyści, jakie oferują. Są to bowiem smary:
- wolne od opiłków metalu i kwasów tłuszczowych;
- zapewniające doskonałą ochronę przed korozją;
- o podwyższonym poziomie smarowności i trwałości, co prowadzi do zredukowania ilości ewentualnych napraw;
- nierozpuszczalne w wodzie, a więc i odporne na wymywanie przy kontakcie nasmarowanych elementów układu hamulcowego z wodą w każdej postaci;
- o uniwersalnym zastosowaniu (z zastrzeżeniem, o którym niżej jeszcze wspomnimy);
- współgrające ze wszystkimi metalami, a więc możliwe do stosowania na przykład na elementach aluminiowych.
Nie bez znaczenia jest również i to, że smary mineralne są produktami szeroko dostępnymi na naszym rynku, co sprawia, że zarówno klienci indywidualni, jak i profesjonalne warsztaty samochodowe mogą zamawiać je praktycznie w dowolnych ilościach. Oczywiście, nie wszystkie smary mineralne cieszą się przy tym jednakową popularnością. W tej kategorii istnieje tak naprawdę jeden produkt dominujący, który posiada jednak coraz to mocniejszą konkurencję. A produktem tym jest smar ATE Plastilube. Co ciekawe, to właśnie wokół ATE Plastilube powstało sporo mitów. A wszystko przez to, że mniej więcej 3 lata temu zmienił się producent tego smaru, a wraz z producentem zmienił się jego skład. Od tamtego czasu w składzie ATE Plastilube mamy do czynienia z olejami mineralnymi (stąd uznawany jest za smar mineralny), a to oznacza, że modyfikacji musiało ulec i zalecane stosowanie tego smaru. Obecnie smar Plastilube nie jest zalecany do jakiegokolwiek elementu gumowego lub współpracującego z elementem gumowym, ponieważ może on tę gumę zwyczajnie uszkadzać. Jak czytamy na stronie producenta, ATE Plastilube zapobiega rdzewieniu klocków hamulcowych w jarzmie zacisku i zapobiega piskom hamulców. W tym celu prowadnice klocka i tylna płyta klocków hamulcowych musi być pokryta ATE Plastilube przed zamontowaniem w zacisku hamulca. Smaru mineralnego używamy więc do zacisków hamulcowych, w miejscach prowadzenia klocka i w zasadzie wyłącznie tam. Takie są zalecenia ekspertów.
Smary współdziałające z płynami hamulcowymi. Jak szerokie jest ich zastosowanie?
W kategorii past smarujących współpracujących z płynami hamulcowymi niekwestionowanym królem jest obecnie Bremszylinder-Paste również od ATE. Jest to wysokiej jakości pasta smarująca zaprojektowana specjalnie do konserwacji cylinderków hamulcowych, jednak w praktyce posiadająca znacznie szersze zastosowanie. Już sam fakt, iż smar ten współdziała z płynami hamulcowymi DOT 3, DOT 4 i DOT 5.1 mówi nam, iż możemy go stosować wszędzie tam, gdzie dany element wchodzi w kontakt z tym właśnie płynem. W praktyce możemy więc używać Bremszylinder-Paste do smarowania:
- tłoczka hamulcowego i jego uszczelek – na połączeniach mających kontakt z płynem hamulcowym;
- tulei prowadzących zacisku – przy wymianie tulei gumowych, ale już nie na połączenia tulei gumowych ze sworzniami;
- cylinderków hamulcowych – na połączenia montażowe elementów cylinderka;
- połączeń gwintowych odpowietrzników i stożka uszczelniającego odpowietrznika zacisku cylinderka – ze względu właśnie na kontakt z płynem hamulcowym.
Smaru tego typu możemy więc używać wszędzie tam, gdzie styka się z elementami gumowymi i gdzie wchodzi w kontakt z płynem hamulcowym, a więc przede wszystkim na powierzchnie cylinderków, tłoczków i uszczelek. I właśnie ilość możliwych zastosować stoi za tym, iż pasta smarująca Bremszylinder-Paste oferowana jest w stosunkowo dużej – przynajmniej w porównaniu do smaru ATE Plastilube – tubie.