Lampy LED typu retrofit są – w porównaniu do żarówek halogenowych, które mogą z powodzeniem zastępować w starszych modelach aut – trwalsze, wydajniejsze i zapewniają większe bezpieczeństwo na drodze. Nie znaczy to jednak, że możecie je swobodnie stosować w swoich samochodach. Dlaczego?

Od kliku lat rynek motoryzacyjny został wręcz zalany LED-owymi retrofitami pasującymi do niemal każdego modelu auta, którego oryginalnymi źródłami światła są żarówki halogenowe. W porównaniu do halogenów, retrofity zapewniają znacznie lepsze osiągi pod każdym względem. Założenie lamp LED typu retrofit w samochodzie, który do tej pory jeździł na zwykłych żarówkach H4 lub H7, sprawia, że:

  • reflektory świecą światłem o czystszej, przyjaznej dla oczu barwie;
  • poprawia się jasność słupa światła (nawet o kilkaset procent) padającego na drogę przy każdym ustawieniu świateł;
  • światło jest mniej rozproszone i lepiej zaznaczona zostaje tzw. linia odcięcia, zapobiegająca oślepianiu jadących z naprzeciwka;

Oprócz tego retfority LED są kilkukrotnie trwalsze i idealnie pasują do reflektorów fabrycznie opracowanych pod żarówki halogenowe. Czemu, wobec tego, wciąż powszechnie jeździmy na halogenach? Nie po raz pierwszy w historii motoryzacji, na drodze technologii przynoszącej wymierne korzyści samym kierowcom, stanęły obowiązujące przepisy.

Czym są LED-owe retrofity i dzięki czemu można je montować w miejsce żarówek halogenowych?

Retrofit to ogólnie przyjęta nazwa części samochodowych, które zostały wykonane według nowoczesnej technologii, ale przeznaczone są do starszych modeli aut. Są to więc nowoczesne zamienniki części wyprodukowanych w technologii z poprzedniej epoki motoryzacyjnej. Najpopularniejszym przykładem takich retrofitów są lampy LED typu retrofit, czyli lampy LED mające zastąpić żarówki halogenowe (głównie typu H4 i H7) montowane fabrycznie w kilkunastoletnich lub je kilkudziesięcioletnich samochodach.

Jak to jednak możliwe, że lampy LED typu retrofit są w stanie zastąpić żarówki halogenowe bez wymiany całych reflektorów? Przecież wiemy wszyscy, że LED-y nie tylko świecą inaczej, ale też inaczej działają. Potrzebują innego otoczenia, dostosowanego m. in. do specyficznych wymogów związanych z nagrzewaniem się lamp LED w części tylnej, nie zaś – jak w przypadku halogenów – od przodu. Stosowanie retrofitów stało się tu możliwe dzięki ich specyficznej budowie, pod względem gabarytów idealnie dopasowanej do reflektorów oryginalnie wyposażanych w żarówki, a dodatkowo poprzez wyposażenie ich we własny system chłodzenia – w zależności od modelu system pasywny lub aktywny.

Dlaczego reflektory samochodowe w Europie nie mogą być wyposażane w retrofity LED?

Pierwszym krajem, który wprowadził homologację dla żarówek LED typu retrofit, była Korea Południowa. Tym śladem poszły szybko następne państwa, jednak w Europie ciągle retrofity – jako kategoria produktów – nie posiadają homologacji. Oznacza to, że zwłaszcza w UE retrofity LED pozostają ciągle nielegalne (poza pewnymi wyjątkami), a tym samym nielegalne są również w Polsce. Przepisy polskiego prawa stanowią wyraźnie, że w fabrycznym, oryginalnym układzie oświetlenia samochodu niedopuszczalne jest przeprowadzanie jakichkolwiek modyfikacji, w tym również tych obejmujących źródła światła.

Wszelkie retrofity LED dostępne na naszym rynku, a jest ich u nas naprawdę sporo, są lampami bez homologacji. Możecie je więc kupić i nawet możecie je założyć w swoim aucie, ale nie możecie już z nimi wyjechać na drogę publiczną. Jedyne miejsca, w których jazda na LED-owych retrofitach pozostaje legalna, to drogi niepubliczne oraz tory wyścigowe.

Na jakich warunkach już teraz możliwa jest jazda po polskich drogach autami z retrofitami LED?

Niby przepisy tego zabraniają, a mimo to zdarzają się przypadki aut, które jeżdżą po polskich drogach wyposażone w lampy LED typu retrofit i to jeżdżą zupełnie legalnie. Żaden patrol policji nie ma prawa im tego zabronić, ani też – jak miałoby to miejsce w normalnych przypadkach – pod groźbą zatrzymania dowodu rejestracyjnego nakazać natychmiastową wymianę niehomologowanych retrofitów na homologowane żarówki halogenowe. Jak to możliwe?

Wszystko to dzięki zasadzie legalizacji, która zaczęła obowiązywać u naszych zachodnich sąsiadów. Legalizacja tym różni się od homologacji, że obejmuje jedynie wybrane modele lamp LED typu retrofit i wybrane modele samochodów. Niemcy już jakiś czas temu zalegalizowali część retrofitów i dozwolili stosowanie ich w ok. 30 modelach aut. Takie samochody, dzięki tej właśnie legalizacji, mogą swobodnie i zgodnie z prawem poruszać się na retrofitach po całej Europie, w tym również po naszych drogach. Wystarczy, że oprócz legalizacji, mają też niemieckie „blachy”. Dokładnie ten sam model samochodu na polskich tablicach rejestracyjnych, z dokładnie tym samym modelem LED-ów typu retrofit, nie przeszedłby pierwszej, dokładniejszej kontroli policji. Przynajmniej jeszcze nie.

Kiedy możemy się spodziewać uzyskania przez retrofity LED pełnej homologacji na Polskę i Europę?

Z pewnością wielu z Was ucieszy fakt, że pierwszy etap prac nad homologacją retrofitów na terenie Unii Europejskiej już się rozpoczęły. Cały proces z pewnością jednak sporo potrwa, gdyż homologacja zawsze wymaga przeprowadzenia setek, a może i tysięcy badań oraz zgromadzenia naprawdę sporej dokumentacji. Zapewne wszystko zajmie co najmniej kilka lat, jednak kwestia retrofirów i ich przydatności stała się na tyle nagląca, iż możemy liczyć na ograniczenie tego czasu do minimum.